Odpowiedz: ENIGMAcoustics Dharma D1000 - wyjątkowe

NOTE: You are posting the message as a 'Guest', you can not edit the message or delete it
Proszę wybrać Zaloguj lub Zarejestruj do przeskoku.

Your e-mail address will never be displayed on the site.
X

Historia tematu: ENIGMAcoustics Dharma D1000 - wyjątkowe

Maks. pokazywanych 0 ostatnich postów - (zaczynając od ostatniego)

  • Józek - właściciel
  • Józek - właściciel Avatar

PM-3 nie słuchałem ale to tanie słuchawki, w zestawieniu z ENIGMAcoustics więc nie można oczekiwać tego, co potrafią 2 i 3 razy droższe modele.
Zapewniam Cię, że PM-1 nudne nie są nic, a nic! Do tego mają fenomenalne wokale i całą resztę bardzo dobrą:)

Z kolei słuchawkami o potężnej skali dźwięku i rozciągnięciu pasma, a jednocześnie z bardzo gładkimi wokalami, to SONY Z7.
Dla pokazania swej klasy potrzebują szybkiego i mocnego wzmacniacza - o dużej mocy impulsowej.
Ze słabymi grają zbyt miękko, łagodnie i obficie w basie.

  • Mateusz
  •  Avatar

Oppo PM-1 nie słuchałem, ale słuchałem PM-3 i miały bardzo fajną średnicę ale były mega nudne, usypiały mnie.

  • Józek - właściciel
  • Józek - właściciel Avatar

Skoro pady Dekoni nie zwiększają i nie psują basu, to kupię i sprawdzę, czy dźwięk z nimi mi się spodoba.

  • Józek - właściciel
  • Józek - właściciel Avatar

Ja też jestem bardzo wyczulony na przerysowane sybilanty. W moim systemie Beyerdynamic T1.2 nie miały z tym problemu. Nie uważam też aby Oppo PM-1 miały zbyt łagodną górę lub za mało sopranów.

Z moich doświadczeń wynika, że
problemy z właściwym odtwarzaniem wokali mają współczesne przetworniki. Są coraz mniejsze, mają coraz bardziej wyżyłowane parametry. Grają bardzo dynamicznie i analitycznie ale ich dzwięk jest rozrzedzony w średnicy i wyostrzony w górze pasma. Brakuje wypełnienia i płynności.
Przymierzam się do napisania recenzji kilku DACów i wzmacniaczy słuchawkowych.

  • Mateusz
  •  Avatar

Nie zauważyłem żadnych zmian w basie, początkowo wydawało mi się że jest go więcej ale teraz tak nie uważam.

  • Mateusz
  •  Avatar

allegro.pl/oferta/pady-dekoni-elite-owcz...amic-dtxx-7704781432
Pasują też do Dharm, są też inne pady, testowałem Audeze Velour i Dekoni Velour ale ostatecznie za najlepsze wybrałem pady ze skóry.
Ja jestem wyjątkowo uczulony na zbyt ostrą górę czy syki na wokalach (sybilanty), z tego też powodu niezbyt przepadam za słuchawkami Beyerdynamica a testowałem T1.2, T5P.2, T90 i DT1990 i wszystkie miały tą samą wadę, ogólnie jasne i przesadnie ostre słuchawki to nie moja bajka, ale w drugą stronę też źle dlatego nie jestem fanem słuchawek firmy Oppo.
Jedyne słuchawki w których nic nie musiałbym zmieniać to Ethery Flow otwarte, zamknięte też są bardzo dobre ale jednak odrobinę bardziej wolę wersję otwartą.
Nawet w tak drogich słuchawkach jak Final D8000 uważam że zmiana kabla to niestety mus bo ten domyślny jest taki sobie.

  • Józek - właściciel
  • Józek - właściciel Avatar

Dla mnie góra w tych słuchawkach jest bardzo subtelna, gładka i czysta, nigdy ostra. Jedynie jej zbyt duża ilość i brak integracji ze średnicą jest problemem, który powoduje że sybilanty są uwypuklone. Z czasem po wygrzaniu, góry ubywa i integruje się ona ze średnicą.

Ciekawą zmianę zaobserwowałeś wraz ze zmianą padów. Możesz podać link gdzie można je kupić?
Jak wpływają na zakres basowy?

  • Mateusz
  •  Avatar

Pady to Dekoni Sheepskin, dociążają średnicę i wygładzają górę dzięki czemu nie jest tak ostra.

  • Józek - właściciel
  • Józek - właściciel Avatar

Ja słuchałem z fabrycznymi poduszkami, bo są bardzo wygodne. Natomiast kabel mam ze srebra 6N, który mocno zwiększa przejrzystość i szczegółowość dźwięku a jednocześnie czyści z sybilantów i innych brudów.
Poduszki, których używasz są grubsze od oryginalnych, są ze skóry? Zmieniają dźwięk w jaki sposób?

  • Mateusz
  •  Avatar

Mam Dharmy, mój egzemplarz ma około 60 godzin przegrane ale już zauważam że balans tonalny wyrównuje się choć ja mam inny kabel i pady, w stocku są dalej dla mnie prawie niesluchalne.

  • Józek - właściciel
  • Józek - właściciel Avatar

Witaj
Po około 100 godz. normalnego słuchania muzyki soprany wtopiły się w calość. Przy swej ponad przeciętnej rozdzielczości wysokich tonów potrzebują wysokiej jakości elektroniki. Jeśli elektronika gra jasno i ostro to D1000 pokażą.
Masz te słuchawki, czy zastanawiasz się nad zakupem?

Pozdrawiam
Józek

  • Mateusz
  •  Avatar

Witam, po jakim czasie wygrzewania słuchawki przestały irytować wysokimi tonami i sybilantami?

  • Józek - właściciel
  • Józek - właściciel Avatar

Gdy dowiedziałem się o tych słuchawkach i przeczytałem o ich budowie, byłem sceptyczny, co do ich dźwięku.
Z powodu chęci pozbycia się zniekształceń dźwięku, jakie powoduje podział pasma przez zwrotnice na kilka części, używam głośników elektrostatycznych pełno-pasmowych. Tymczasem te słuchawki, wyjątkowo są dwudrożne i używają różnych typów przetworników.
W trakcie 6 miesięcy używania ich, przekonałem się, że moje obawy nie były słuszne.
Dharma D1000 grają wyjątkowo dobrze.
Mam nadzieję, że moja recenzja przekona Cię do sprawdzenia, czy Tobie też się spodobają tak jak mi.

Zasilane przez Forum Kunena