SONY MDR-Z1R - wzorzec

Cześć
Słuchawki MDR-Z1R firmy SONY, są klasą samą dla siebie w:
- neutralnym pokazywaniu barw muzyki,
- rozciągnięciu pasma z obu stron
- zakresie dynamiki i braku jej kompresji
- czystości harmonicznych i gładkości krawędzi

Tylko tyle i aż tyle:)

Zanim napisałem ich recenzję, odsłuchałem z nimi kilkadziesiąt albumów różnych gatunków muzycznych. Użyłem kilku wzmacniaczy różnej klasy i kilku źródeł.
Uważam, że doświadczenie ze sprzętem audio Hi-End i dużo czasu są konieczne aby odkryć za co trzeba zapłacić 11kzł, a tym bardziej docenić wartość tych słuchawek.

Na wstępie gratuluję kolejnej udanej recenzji.
Tak wyczerpującego opisu słuchawek nie udało mi się znaleźć nigdzie jak dotąd .
Opis jest oczywiście kwestią subiektywną i do momentu,kiedy nie możemy zweryfikować go sami ,jego obszerność czy barwność nie robi na mnie wrażenia.
Kończąc lekturę odnalazłem szybko przytoczone przez ciebie przykłady muzyczne i powiem,że na bardzo tanich relatywnie słuchawkach usłyszałem w zasadzie wszystkie elementy przytoczonych utworów (Gipsy Kings).Faktycznie utwór Rhytmic może przytłoczyć basowym motywem ,nie na tyle jednak żeby resztę pasma uczynić nieczytelną.Tanie Onkyo H900M świetnie sobie tutaj radzą Kolejny utwór to dla nich już łatwizna.
Nawiasem Come Siento Yo dostępny jest w wersji wideo :

pozdrawiam

Cześć
Po stylu poznaję kto:) Nie wyłączyłeś opcji ANONIM, która jest z góry włączona.
Dzięki za uznanie. Bardzo dużo czasu poświęciłem na osłuchanie Z1R i mnóstwo trudu kosztowało mnie opisanie tych słuchawek.
Celem moich recenzji jest zaciekawić, a nawet skłonić do posłuchania danego urządzenia audio. Wszystko jest subiektywne.
Znam ludzi, którzy tylko na podstawie przeczytanych recenzji wybierają i kupują sprzęt audio i potem są rozczarowani dźwiękiem.
Ja zawsze kupuję bez słuchania, a od kiedy uruchomiłem swój portal audio, nie czytam recenzji aby się nie sugerować, nie uprzedzać.

Co do przykładu muzycznego, to jak zwykle coś co ostatnio słuchałem, a nie jakaś specjalnie wybrana spośród setek idealna próbka.
Nie testuję zabawek audio przy użyciu kilku czy kilkunastu ścieżek, które znam na pamięć. Tak robią zawodowi testerzy, współczuję im.
Użyte przez Ciebie słuchawki to nie dość, że tani model ale jeszcze plastikowy i nauszny.
Nie słuchałem H900 ale ich możliwości i klasa są namiastką tego, co oferuje SONY Z1R, gwarantuję!
Nic dziwnego w tym, że małe i tanie słuchawki bez problemu odtwarzają wspomnianą muzykę. One nie prezentują niskiego i obfitego basu więc nie mają problemu z czytelnością i kontrolą.
Podam Ci przykład z obszaru głośników aby lepiej to zobrazować.
Z głośników, które odtwarzają bas za pomocą przetworników basowych o średnicy 18cm łatwo uzyskasz czytelność artykulacji i kontrolę wybrzmień kontrabasu, kotła. Wydaje Ci się, że wszystko słyszysz. Dopiero gdy posłuchasz tych samych instrumentów z kolumn, które używają przetworników basowych o średnicy 36cm, usłyszysz to czego wcześniej nie słyszałeś i w taki sposób w jaki wcześniej nie słyszałeś. Tak właśnie grają SONY Z1R.
Niestety tak duże membrany bardzo trudno poprawnie wysterować.
Gdy wzmacniacz jest słaby, basu prawie nie ma. Gdy podłączysz mocny wzmacniacz ale niskiej jakości, basu będzie bardzo dużo ale bez definicji i kontroli. Tylko bardzo wydajny i szybki wzmacniacz napędzi z pełną kontrolą potężne membrany. Oczywiście z głośnikami ważną rolę odgrywa akustyka pomieszczenia. O ten aspekt w przypadku słuchawek Z1R nie musisz się martwić.
Każde słuchawki, nawet za 50zł formalnie przenoszą pasmo od 20Hz albo niżej więc teoretycznie zagrają wszystko, co jest zarejestrowane na płycie. W praktyce jest inaczej. Tanie, małe, plastikowe słuchawki nie odtwarzają niskiego basu. Ich bas brzmi jak kopanie w kartonowe pudło, jest twardy, głuchy ale ma pełną kontrolę Słuchawki średniej klasy 2-3kzł pokazują niski bas z kontrolą lub nie ale nie pokazują najniższych harmonicznych. To pokazują tylko nieliczne drogie modele, a z pełną potęgą i kontrolą tylko Z1R. Mógłbym napisać jeszcze wiele zdań ale żadne Cię nie przekona. Posłuchaj tego modelu albo Z7m2 z wydajnym i szybkim wzmacniaczem, a zrozumiesz o czym napisałem. Bez odsłuchu, to tylko strata czasu na teoretyzowanie.

Pozdrawiam